Szli
za rękę przytuleni do siebie. Szli i rozmawiali. Doszli nad jeziorko. Niedaleko
brzegu była ławka. Paweł usiadł i wziął Agę na kolana. Ona usiadła i go mocno
pocałowała. Ona odwzajemnił ją tym samym. Byli zakochani w sobie po uszy.
Siedzieli i wpatrywali się w tafle wody, która lekko falowała na wietrze. Była bardzo
romantycznie. Przytulali i całowali się co chwilę. Aga zerknęła na zegarek była
już 21:00 musiała iść do domu. Rodzice kazali jej wrócić tego dnia wcześniej. Paweł
zaproponował że ją odprowadzi. Aga bez wahania się zgodziła. Szli i szli
pogrążeni w miłości. Gdy doszli do jej domu. Paweł przytulił Agnieszkę i mocno
pocałował. Oboje chcieli żeby te chwile trwały wiecznie. Niestety Aga musiała
wracać.
Następnego
dnia w szkole Aga opowiedziała przyjaciółce cały wieczór uwzględniając
najdrobniejsze szczegóły. Była taka
szczęśliwa z Pawłem. Czuła, że dzięki niemu może w końcu zapomni o Przemku.
Była z Pawłem ale to nie zmienia faktu że już nie kocha Przemka. Nie wiedziała
co ma o tym myśleć. A gdyby nagle z nikąd Przemek wrócił. Którego by wybrała. Nie miała pojęcia. Czy
poświęciłaby nowego chłopaka, w którym była zakochana po uszy dla Przemka,
który ją zostawił bo musiał wyjechać. Przecież nie da się zapomnieć tych
cudownych 6 miesięcy przeżytych z nim. Nadal
go kochał. Nie wiedziała czy dalej tak bardzo jak wcześniej ale wiedziała że
kocha.
Następnego
dnia Paweł zadzwonił i powiedział że chce się spotkać bo nie może bez niej znieść
nawet chwili. Zgodził się ponieważ czułą to samo. Nie mogła znieść chwili bez
niego.
Sory, że takie krótkie. Wiem, że obiecałam dłużesze ale brak weny :( sorry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz